Info
Ten blog rowerowy prowadzi wikiyu z miasteczka Łódź.
Mam przejechane 10220.48 kilometrów w tym 966.51 w terenie.
Jeżdżę z prędkością średnią 16.46 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 14419 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień1 - 0
- 2025, Marzec21 - 0
- 2025, Luty9 - 0
- 2024, Listopad2 - 0
- 2024, Sierpień2 - 0
- 2024, Lipiec11 - 0
- 2024, Czerwiec18 - 0
- 2024, Maj11 - 0
- 2024, Kwiecień6 - 0
- 2024, Marzec2 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik3 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień2 - 0
- 2023, Lipiec5 - 0
- 2023, Czerwiec3 - 0
- 2023, Maj4 - 0
- 2023, Kwiecień1 - 0
- 2022, Sierpień5 - 0
- 2022, Czerwiec3 - 0
- 2022, Maj13 - 0
- 2022, Kwiecień5 - 0
- 2022, Marzec7 - 0
- 2021, Wrzesień5 - 0
- 2021, Sierpień11 - 0
- 2021, Lipiec10 - 0
- 2021, Czerwiec2 - 0
- 2021, Maj5 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Marzec2 - 0
- 2012, Grudzień3 - 0
- 2012, Listopad4 - 0
- 2012, Październik2 - 0
- 2012, Sierpień6 - 0
- 2012, Lipiec11 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 0
- 2011, Grudzień1 - 0
- 2011, Listopad2 - 0
- 2011, Październik2 - 2
- 2011, Wrzesień2 - 3
- 2011, Sierpień5 - 0
- 2011, Lipiec7 - 0
- 2011, Czerwiec12 - 0
- 2011, Marzec2 - 0
- 2010, Czerwiec11 - 0
- 2010, Maj3 - 0
- 2010, Kwiecień2 - 0
- 2010, Marzec3 - 1
- 2010, Styczeń1 - 0
- 2009, Grudzień1 - 0
- 2009, Listopad2 - 0
- 2009, Październik2 - 1
- 2009, Wrzesień14 - 2
- 2009, Sierpień3 - 2
- 2009, Lipiec10 - 0
- 2009, Czerwiec5 - 7
- 2009, Maj7 - 1
- 2009, Kwiecień14 - 2
- 2009, Marzec1 - 0
- 2009, Luty3 - 8
- 2009, Styczeń11 - 7
- 2007, Grudzień1 - 0
- 2006, Maj3 - 2
- 2006, Kwiecień8 - 1
- 2006, Marzec10 - 1
- 2006, Styczeń3 - 0
- 2005, Grudzień8 - 0
- 2005, Listopad3 - 0
Kwiecień, 2009
| Dystans całkowity: | 470.87 km (w terenie 119.00 km; 25.27%) |
| Czas w ruchu: | 30:19 |
| Średnia prędkość: | 15.53 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 47.53 km/h |
| Maks. tętno maksymalne: | 187 (91 %) |
| Maks. tętno średnie: | 127 (62 %) |
| Suma kalorii: | 3826 kcal |
| Liczba aktywności: | 14 |
| Średnio na aktywność: | 33.63 km i 2h 09m |
| Więcej statystyk | |
- DST 28.93km
- Czas 01:32
- VAVG 18.87km/h
- VMAX 41.12km/h
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
przed wyjazdem
Czwartek, 30 kwietnia 2009 · dodano: 30.04.2009 | Komentarze 0
na Chojny-Zatorze, potem do WORDu na Smutną, potem WNoW, potem Piotrkowska, na Dąbrowę i do domu :)
a już o 22:18 odjeżdża mój pociąg i czas pokazać się w Beskidzie Niskim :)
- DST 16.61km
- Czas 01:01
- VAVG 16.34km/h
- VMAX 31.36km/h
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
miejsko
Środa, 29 kwietnia 2009 · dodano: 29.04.2009 | Komentarze 0
Chojny -> Hufiec Ł-G -> Polibuda -> [chwilowe zagubienie licznika w plecaku] Hufiec -> [odnalezienie] Dąbrowa -> Chojny
- DST 29.76km
- Czas 02:00
- VAVG 14.88km/h
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
Dil :)
Wtorek, 28 kwietnia 2009 · dodano: 28.04.2009 | Komentarze 0
Chojny -> Polibuda -> Kamiński w parku staromiejskim -> Pietryna -> Polibuda -> VI LO -> Kaliska [dil] -> Chojny
Miło szybko i przyjemnie, a poza tym Mała wymianka ;-) wewnątrz bikestatsowa z pozdrowieniami dla Bendusa :)
- DST 79.29km
- Teren 35.00km
- Czas 04:43
- VAVG 16.81km/h
- VMAX 43.96km/h
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
BOBCyk
Niedziela, 26 kwietnia 2009 · dodano: 26.04.2009 | Komentarze 1
Z domu przez miasto na bobcyka - 15km
na orientację po PKWŁ
Z bobcyka do domu - 15km
do Babci i spowrotem - 1,5km
Suma - zmęczony solidnie i mam ochotę na więcej.
BTW - tak, macie rację moi drodzy czytający - chyba przez piątek i dziś zrobiłem więcej kilometrów niż przez dowolne dwa tygodnie tego roku razem wzięte.
i TAK, niedługo wrócę do jazdy z pulsometrem.
więcej o BOBCyku na Cyklomaniaku
- DST 98.75km
- Teren 30.00km
- Czas 05:15
- VAVG 18.81km/h
- VMAX 47.53km/h
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
Gałkówek, Masa, Ognisko
Piątek, 24 kwietnia 2009 · dodano: 25.04.2009 | Komentarze 0
W domu o 12:30, po pół godzinie mam już zamontowane w góralu przerzutki, manetki, linki, ale nie mam czasu ich wyregulować bo...
13:10 w Hufcu kończę regulacje i...
13:30 jestem pod domem, odbieram od taty mapę okolic łodzi by...
13:50 podjeżdżam po kumpla i dalej reguluję przery
14:10 zbieramy jeszcze jednego i ruszamy na wschód [tam musi być jakaś cywilizacja]
Chojny -> Śląska->Kotoniarska->Jędrzejowska->Feliksińska->Wiskitno->Skrzyżowanie w Andrespolu
tu czekamy na kumpli z olechowa, ale mają jakiś problem z rowerem więc ten "Najbardziej techniczny" uderza do nich [oczywiście ja], podjeżdżam, szybka poprawka bagażnika i ruszam z nimi:
Lasy -> Rokicińska -> Andrespol -> Justynów -> Gałków Mały -> Gałków Duży i za dworcem się rozjeżdżamy, oni w prawo na biwak, ja w lewo na Janówkę, potem Justynów, Andrespol, Rokicińska, Piłsudskiego, Piotrkowska i
17:50 ląduję na masie krytycznej, przebieram się w długie spodnie i ok 18:20 ruszamy, muszę przyznać się szczerze - na masie nie byłem od bardzo dawna, ale... gdzieś się zatracił sens jej. Owszem było dużo ludzi, ale jazda w ciszy, bez okrzyków choćby "Miasta dla rowerów" czy "Dwa koła dobrze, cztery koła źle" etc... do tego jazda ścieżkami rowerowymi lub CHODNIKAMI gdy nie ma ścieżki, to porażka, zwłaszcza że ścieżki i przejazdy dla rowerów nie są przystosowane na [na oko] dwie setki rowerzystów.
w końcu dojeżdżamy do Manufaktury i kończy się ta szopka, szybkie rozejrzenie się i zadanie pytania o jakiś after, ok odnajduję Osoby piszące na BSie o ognisku na Brusie i się dołączam do nich, jeszcze Real i uderzamy dalej na brus... ok muszę przyznać - byłem tam wczoraj, ale dziś by trafić na to samo miejsce bym miał problem :P
I w końcu po tych 98,75km dotarłem do domu... była 23:40 na zegarze :), jazdy 5 godzin z hakiem, a w domu nie byłem od 13tej do 23:40 :) czyli impreza udana.
EDIT: znowu ten sam błąd, oczywiście wczorajsza data być powinna, a nie dzisiejsza.
- DST 10.65km
- Czas 00:40
- VAVG 15.98km/h
- VMAX 26.91km/h
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
po śruby
Środa, 22 kwietnia 2009 · dodano: 23.04.2009 | Komentarze 1
Z Chojen do Praktikera... Paderewskiego -> Pabianicka -> Włókniarzy i spowrotem tak samo.
A na koniec okazało się że kit z tym bo w rowerach stosują wszędzie prawie śruby z gęstym gwintem i na nic się nie przydało to co kupiłem :/
EDIT: ups, wpisałem jako dzisiejsze, zamiast wczorajsze, wszak dziś będę jeszcze jechał na Widzew :P
- DST 27.51km
- Teren 3.00km
- Czas 02:07
- VAVG 13.00km/h
- VMAX 37.00km/h
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
po Harpie...
Niedziela, 19 kwietnia 2009 · dodano: 19.04.2009 | Komentarze 0
Dzisiaj spokojnie, transportowo i tlenowo.
Najpierw Chojny->Widzew pogadać z kumpelą, potem Widzew -> Młynek spotkać się z dziewczyną i Młynek ->Chojny, wieczorem jeszcze małe ognisko na chojnach...
A w weekend był harpagan... ciężko, na TP, ale tylko jedną pętlę zdzierżyłem - asfalt do Młynków stopy mi zmiażdżył po prostu.
- DST 17.02km
- Czas 00:57
- VAVG 17.92km/h
- VMAX 29.02km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 176 ( 86%)
- HRavg 127 ( 62%)
- Kalorie 577kcal
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
po mieście 2
Środa, 15 kwietnia 2009 · dodano: 15.04.2009 | Komentarze 0
Z Chojen na Plac Wolności, powrót Pietryną, Mickiewicza i Włókniarzy do domu... tym razem bez wpg ;-) ale i bez fotek - aparat mi padł niestety, więc skazany jestem na ten w telefonie na jakiś czas niestety.
- DST 22.27km
- Czas 01:08
- VAVG 19.65km/h
- VMAX 37.63km/h
- Temperatura 18.0°C
- HRmax 171 ( 83%)
- HRavg 125 ( 61%)
- Kalorie 401kcal
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
po mieście z WPG
Środa, 15 kwietnia 2009 · dodano: 15.04.2009 | Komentarze 0
Z Chojen, przez Centrum do parku Julianowskiego, potem park Promienistych i do domu. W tym dwa punkty na WPG.
- DST 28.12km
- Teren 10.00km
- Czas 03:37
- VAVG 7.78km/h
- VMAX 41.12km/h
- HRmax 187 ( 91%)
- HRavg 119 ( 58%)
- Kalorie 1328kcal
- Sprzęt Authorek
- Aktywność Jazda na rowerze
Rudzka Góra, Popioły i okolice
Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 · dodano: 13.04.2009 | Komentarze 0
Dobrze że nie przejmuję się średnią prędkością, bo musiałbym wpisać niewiadomo co w czasie jazdy :P
Fakt faktem że z domu uderzyłem na Rudzką Górę z trójką znajomych, oni troszkę się pokręcili i poudawali że skaczą, w międzyczasie dojechała Karolka.
Fotki: Fotografie z Rudzkiej Góry
Potem rundka po lesie na popiołach, objazd dookoła stawów Stefańskiego, odprowadzenie Karoli i do domu.